NIE JESTEŚ TYM, ZA KOGO SIĘ UWAŻAŁEŚ
Całe życie mówili Ci, kim jesteś.
Wbijali w Ciebie imię, zawód, status, pochodzenie, przekonania.
Tworzyli z Ciebie opakowanie — i kazali się z nim utożsamić.
Ale dusza nigdy się na to nie zgodziła.
Milczała przez lata, ale nie spała.
Czekała, aż się zmęczysz.
Aż coś się w Tobie złamie i powie: „to nie jestem ja.”
I to był ten moment.
Pierwsze pęknięcie.
Pierwsze „nie” rzucone światu.
Pierwsze „tak” wypowiedziane do siebie.
Brama Świadomości nie otwiera się dla wyuczonych ról.
Ona otwiera się dla tych, którzy zdecydują się zrzucić wszystko.
Całą historię, którą w sobie nosisz.
Całe to „kim powinieneś być”.
Bo prawda jest taka:
Nie jesteś tym, za kogo się uważałeś.
Nie jesteś tylko tym ciałem.
Nie jesteś tylko tym nazwiskiem.
Nie jesteś tylko tym, co zrobiłeś lub czego nie zrobiłeś.
Jesteś Polem.
Jesteś Świadomością.
Jesteś fragmentem Źródła, który wrócił tu, żeby sobie przypomnieć.
I przypomina sobie właśnie teraz.
I wiesz co? To boli.
Zerwanie masek nie jest przyjemne.
Ale za nimi… jest prawdziwe życie.
Nie to, które Ci wciśnięto.
Tylko to, które pamiętasz bez słów.
Jeśli to czytasz, to znaczy, że już wiesz.
Nie ma odwrotu.
Tylko dalej.
Tylko głębiej.
Tylko prawdziwie.
